27 stycznia to Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Tegoroczne obchody, ze względu na ograniczenia wynikające ze stanu epidemii, odbędą się przede wszystkim w formie on-line. Będą to m.in. spotkania ze świadkami historii, seminaria, dyskusje, spektakle i występy artystyczne, okolicznościowe pieśni oraz modlitwy. Wiele organizacji i instytucji kultury przygotowało także specjalne materiały edukacyjne dotyczące zagłady Żydów.
Na stronie https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/miedzynarodowy-dzien-pamieci-o-ofiarach-holokaustu–wlacz-sie-w-obchody otrzymacie dużo informacji na temat wydarzeń towarzyszących dzisiejszym uroczystościom.
Zagłada Żydów to najciemniejsze karty w historii drugiej wojny światowej. Szczególnie w naszej ojczyźnie Holokaust miał podwójnie tragiczny wymiar. Pomagając ukrywającym się Żydom tylko w Polsce groziła kara śmierci oczywiście ukrywającym się obywatelom narodowości żydowskiej, ale i tym Polakom i ich rodzinom, którzy udzielali pomocy. Był to zatem akt ogromnego bohaterstwa i odwagi, tak często niestety przepłacanej życiem.
Proponuję Wam obejrzeć film o rodzinie Ulmów. Józef i Wiktoria Ulmowie byli mieszkańcami czteroipółtysięcznej wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, a dzisiejszym województwie podkarpackim.
Podczas okupacji niemieckiej, zapewne pod koniec 1942 r., mimo biedy i zagrożenia życia Ulmowie dali schronienie ośmiorgu Żydom: Saulowi Goldmanowi i jego czterem synom (w Łańcucie nazywano ich Szallami), a ponadto dwóm córkom oraz wnuczce Chaima Goldmana z Markowej – Lei (Layce) Didner z córką o nieznanym imieniu i Geni (Gołdzie) Grünfeld. O fakcie ukrywania Żydów przez rodzinę Ulmów doniósł Niemcom prawdopodobnie Włodzimierz Leś – granatowy policjant z Łańcuta. Rankiem 24 III 1944 r. przed ich dom przybyło pięciu niemieckich żandarmów oraz kilku granatowych policjantów. Dowodził nimi por. Eilert Dieken. Najpierw zamordowano Żydów, potem Józefa i Wiktorię (będącą w siódmym miesiącu ciąży). Następnie Dieken podjął decyzję o zabiciu dzieci.
Około dwudziestu ukrywanych w Markowej Żydów przeżyło.
W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2010 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2003 r. w diecezji przemyskiej rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów, który obecnie toczy się w Watykanie.
Wymowność słów George’a Santayany nie wymaga komentarza:
„Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie”.
Źródło: https://muzeumulmow.pl/pl/muzeum/historia-rodziny-ulmow/
opracowała: Jolanta Stoszek