Propozycja na weekend to „Rzeźnia numer pięć” Kurta Vonneguta, jedna z największych powieści antywojennych w literaturze światowej.
W zamyśle autora miała to być jego pierwsza książka. A jednak Vonnegut potrzebował dystansu lat, a także doświadczenia wynikającego z publikacji czterech wcześniejszych powieści, by wreszcie przelać na papier swe doświadczenia z czasów, kiedy jako jeniec wojenny był świadkiem bombardowania Drezna. W rezultacie powstała książka uchodząca za jedną z najwybitniejszych amerykańskich powieści antywojennych. To niezwykłe połączenie literatury wojennej, science fiction i czarnego humoru, które do dziś pozostaje ważnym głosem w dyskusji o absurdzie wojny
„Rzeźnia numer pięć” to niezwykle oryginalna powieść, która balansuje między tragizmem a komizmem zmusza do refleksji nad wojną, czasem i sensem istnienia.
Temat jakże dziś aktualny.
Oprac. J. Stoszek