Od dawna słyszałam że Paulo Coelho jest jednym z najwybitniejszych pisarzy na świecie, którego książki czytane są wielką przyjemnością. Kocham czytać, ale tylko takie książki, które nawiązują do naszego świata- do prawdziwej rzeczywistości.
Przechadzając się po bazarku z książkowym sprzedawczyni poleciła mi właśnie Paula Coelho, niestety wymieniając tytuły żaden mnie nie zaciekawił, więc postanowiłam sama czegoś poszukać. I właśnie wtedy złapałam do ręki „Jedenaście minut”.
Książka opowiada historię Marii, zwykłej dziewczyny, która marzy o prawdziwej miłości. Wciąż jednak się rozczarowuje i postanawia wyjechać. Co się dzieje z Marią? Czy jest normalną dziewczyną ? Może i jest… ale nie dla mnie. Maria postanawia zostać ekskluzywną prostytutką. Mówi , że jest to tylko tymczasowy „zawód”, ale chęć zarobienia pieniędzy jest silniejsza od postanowienia. Bohaterki książki nikt nie zmusza do prostytucji, sama obiera taką drogę. W miarę upływu czasu Maria zakochuje się, co znacznie komplikuje jej życie. Jest to dla niej prawdziwa miłość, kocha i jest kochana. Dziewczyna zachowuje się jak każda inna osoba, chodzi do biblioteki, planuje kupić farmę i żyć jak każdy normalny człowiek. Dla bibliotekarki, którą może uznać za jedyną przyjaciółkę w żaden sposób nie przypomina prostytutki (oczywiście ta nie wie o jej „zawodzie” ).

Maria walczy ze swoimi słabościami. Na pierwszy żut oka może wydawać się nam, że jest to książka kontrowersyjna, „płytka”, i opierająca się jedynie na życiu fizycznym. Fakt, dotyczy ona tematu tabu jednak porusza ona wiele wątków – poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, chęć osiągnięcia, spełnienia marzeń, odkrycia tego, co jest w życiu ważne. Momentami można uznać ją za powieść o „lekkim zabarwieniu erotycznym”, jednak po lekturze całej książki dochodzimy do wniosku, że dotyczy ona tej miłości teoretycznej, fizyczność schodzi na drugi plan. Książka warta przeczytania, polecam ją osobom dojrzałym, których sprawy intymne nie śmieszą a są dla nich oczywiste i naturalne.
Ja po przeczytaniu książki, może nie tyle dojrzałam, ale zrozumiałam kilka ważnych rzeczy, np. to, że warto wierzyć w swoje marzenia, a miłość jest nieodłącznym składnikiem w życiu każdego człowieka.

Lila